To już zaczyna być tradycją w naszym klubie, że na ostatnim stoliku grają z nami Spiderwoman i Spiderman , czyli Pajączki...
Prosze Państwa,
Witam Państwa w ten piękny słoneczny dzień, chyba najpiękniejszy w roku,
bo nazywa się on four twenty, a może twenty four? ...
Jak zapewne niektórzy z was się orientują od 4 do 12 maja 2019 roku w Burnaby, BC miały miejsce Mistrzostwa Kanady w Brydżu Sportowym...
Drogie Brydżystki, Drodzy Brydżyści, Szanowni Państwo !
Czy pamiętacie piątek 13 października 1995 roku? O godzinie 20:00 na górnej
sali w Polish Veteran's Association przy ulicy 1134 Kingsway w Vancouver ( dawne SPK )
odbyło się pierwsze spotkanie entuzjastów brydża w Vancouver. Było to dokładnie 25 lat temu! ...
Wieść jak grom z nieba dosiegła człowieka
Ze Marek Rojewski z klubu nam ucieka
Zawsze elegancki, krótko przystrzyżony
A teraz wyjeżdża, podobno bez żony...
Pan Waszmość Onufry Zagłoba zwykł mawiać na kartach Trylogii,
iż "nastały dla nas ciężkie terminy", dlatego w piątek 20 marca 2020 roku
o godzinie 19:30 z inicjatywy Bajerancji ( Basia J.) moja partnerka Krysia777
oraz ja pod ksywką longinus ( w domyśle Podbipięta) zainaugurowaliśmy
Pierwszy Wirusowy Wirtualny Turniej Polskiego Klubu Brydżowego.
Szanowni Państwo,
Dochodzą mnie słuchy, jakobym ostatni felieton pisał po pijaku?
No może golnąłem sobie małe piwko, ale o żadnym alkoholu nie
było mowy. Bo przecież piwo to nie jest alkohol, prawda?
System Canape, czyli ku przestrodze, lub jak wygrać turniej za wszelką cenę, albo - czy szachrować, czy też nie szachrować na BBO - oto jest pytanie.
Ale były Jaja (PoWielkanocne ) na Potlucku, a Nadchodzi Jubileusz i tylko nam Nazwy brak !
Witamy Państwa na dorocznym wręczaniu świadectw, czyli tradycyjnym zakończeniu sezonu w Polskim Klubie Brydżowym " Graaamy " w Vancouver.
Rozdział III - Brydżunio - czyli moje osobiste wpomnienia o Polskim Klubie Brydżowym w Vancouver.
Artysta feletonista Tadziu Smaruj jest duszą i chlubą naszego klubu.
Rangi imprez w klubie brydżowym są klasyfikowane poprzez długości i śmieszności feletoninów jakimi pan Tadeusz je uświetni.
Tadziu jest stosunkowo młodym (jak mawiała pewna pani), dobrze zapowiadającym się artystą feletonistą, ciągle na dorobku.
Z samych feletoninów nie da mu sie jeszcze wyżyc więc musi sobie dorabiać pracą na UBC, ale ma widoki na przyszlość...
Jak powiedział pewien pan do kandydata na zięcia, który sie okreslił jako „bez pieniędzy ale z widokami”; tobie nie jest potrzebna moja córka, ty sobie kup lornetke...